Dziś temat, który nie jest żadnymi heheszkami. Zapraszamy.
Link alternatywny: https://yewtu.be/watch?v=6JondNbK2uI
@[email protected] @emill1984 niestety przy wprowadzaniu elektromobilności popełniono ogrom błędów.
Różnorodne wtyczki w różnych częściach świata
Brak standardu na umiejscowienie złącza ładowania
Brak uniwersalnego protokołu komunikacji ładowarka - samochód - zapłata
Brak wymagań odnoście specyfikacji umiejscowienia miejsc do ładowania (tu można było ogarnąć temat filmu)Jest jeden wielki bałagan, a można było tak łatwo to rozwiązać.
Tesla teoretycznie stworzyła ten rynek. Niemieccy i azjatyccy producenci powinni wziąć do siebie złącze Tesla (które nie jest opatentowane i Tesla użycza dane techniczne bodajże jak open source). Ustalić, aby gniazdo ładowania zawsze znajdowało się po lewej stronie z tyłu auta (jak w Tesli).
Wtedy ładowarki możnaby na luzie wyposażyć w robotyczne ramię, które samo podłącza auta. Komunikacja uniwersalnym protokołem rozpoznawałaby auto i obciążała konto właściciela, bądź innej osoby na którą w danej chwili płatność byłaby wskazana (bo czasem auta się pożycza)
PS. Nie jestem inżynierem, ale zaplanowanym to lepiej, niż to co istnieje dzisiaj.
tylko, ze umiejscowienie wtyczki z tylu, a co za tym idzie koniecznosc podjezdzania tylem pod ladowarke tez nie jest najszczesliwsza, o czym napisalem w komentarzu pod filmem - ja potrzebuje ok. 1m - 1,5m zeby wypakowac wozek, “uklad” jaki ma Tesla nie pozwolilby mi wyjac tego wozka, wiec przez caly czas ladowania musialbym siedziec w aucie
temat robotow tez zostal poruszony na filmie, ale to juz kwestia nieco drugorzedna ;)@emill1984 ciekawe. Osoby niepełnosprawne z którymi wcześniej podróżowałem woziły wózek na miejscu pasażera zamiast fotela. Bo tak było najłatwiej go wywalić z auta i dalej się przemieszczać.
z niepelnosprawnoscia jest ten “problem”, ze ile osob tyle sposobow “podejscia” ;) kazdy ma swoje rozwiazania na poradzenie sobie z codziennymi przeszkodami ;)