Studenci powinni się uczyć, a nie pracować. Moim zdaniem lepszym krokiem byłoby budowanie dla nich tanich akademików publicznych, by nie musieli pracować, a nie zastanawiać się, co zrobić, żeby musieli i uczyć się i pracować.
A co do treści głównej - taka opozycja to miód dla PiS.
Ale i tak wielu pracuje.
Gastronomia to chyba jeden z głównych kierunków dla pracujących studentów. Dawniej praca w weekendy e marketach bułka bardzo popularna.
Zgadzam się że muszą się uczyć, ale lepiej pracować w weekend i z tego żyć, niż dorabiać wieczorami.
Studenci powinni się uczyć, a nie pracować. Moim zdaniem lepszym krokiem byłoby budowanie dla nich tanich akademików publicznych, by nie musieli pracować, a nie zastanawiać się, co zrobić, żeby musieli i uczyć się i pracować.
A co do treści głównej - taka opozycja to miód dla PiS.
Ale i tak wielu pracuje. Gastronomia to chyba jeden z głównych kierunków dla pracujących studentów. Dawniej praca w weekendy e marketach bułka bardzo popularna.
Zgadzam się że muszą się uczyć, ale lepiej pracować w weekend i z tego żyć, niż dorabiać wieczorami.
Nie zgadzam się z takim podejściem do sprawy.